14 kg później.
Od kilku dni odżywiam się głównie sałatkami (pomidor, ogórek, sałata + jakiekolwiek dodatkowe produkty np. grillowany kurczak, jajko, czasem cebula) zdaje się, że to działa.
Obawiałam się, że kiedy zejdę z systemu 5/5 to waga przestanie spadać. Nie przestała :)
"Normalny" człowiek po schudnięciu kilkunastu kilogramów wygląda ZNACZNIE szczuplej. W przypadku osób tak grubych jak ja to różnica w moim wyglądzie (porównując początek roku i stan obecny 10 marca) jest mikroskopijna. Moja mama powiedziała, że przeszłam z człowieka - potwora na otyłego. W zasadzie zgadzam się z nią.
Sama się trochę zaskakuję swoją siłą woli. Trzymam się tej diety jak koła ratunkowego...
Spodnie spadają, przewiązuję je paskami. Kurtka wisi na mnie jak worek. Kupiłam ostatnio t-shirt w rozmiarze, o którym w życiu bym nie pomyślała, że na mnie wejdzie. Jednak mimo wszystko... rezultaty nie są jeszcze piorunujące. Czas pokaże :)
Ja też w zeszłym roku zrzuciłam 14 kg :) ale żadnych białkowych diet nie nie nie. odżywiałam się zdrowo i z głową, ale zrzucić masę mogłam tylko dzięki wysiłkowi fizycznemu. biegałam, skakałam, pływałam. jak nienormalna ;) i schudłam. dużo. po mnie było widać. a jak sobie kupiłam bluzę w rozmiarze 38 i bluzki w rozmiarze M, to myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok, tak mnie duma rozpierała ;P
OdpowiedzUsuńniestety, przyszła zima, przestałam ćwiczyć, zaczęłam wpieprzać orzechy w czekoladzie i przytyłam kilka kilogramów. ale i wiem, że wiosną znowu zrzucę, bo będę się więcej ruszać. już się nie mogę doczekać cieplejszych dni :))
trzymam kciuki, walcz o siebie. zdrowie jest najważniejsze. pamiętaj :))
14 kg? wow to jest niezly wynik, gratuluje:)
OdpowiedzUsuńdziękuję dziękuję :) było ciężko, ale bez pracy nie ma efektów :) to takie satysfakcjonujące zwyciężyć ze swoimi słabościami (albo przynajmniej walczyć walczyć)
OdpowiedzUsuńKochana jak Ty to robisz,że masz takie samo zaparcie?? Tylko dieta czy również wyczerpujące ćwiczenia??GRATULACJE 14 kg!! ŁAł i wielki szacun!!
OdpowiedzUsuń