piątek, 28 stycznia 2011

Kura do znudzenia

Jakoś tak wyszło, że najlepiej smakuje mi kurczak, najłatwiej mi go przyrządzić i w swojej prostocie jest dość wszechstronny kulinarnie. Także pierś kurczaka często na obiad.

co można zrobić z piersi kurczaka?
- usmażyć w charakterze kotleta
- zmielić i usmazyć w charakterze mielonoego kotleta
- nabić na patyk i udawać, że to szaszłyk
- rozbić i zrobić roladkę (np. ze szpinakiem i czosnkiem) podsmażyć na patelni a później do piekarnika (ewentualnie mikrofalówki, ale to na własną odpowiedzialność)
- usmażyć w kawałeczkach i wsypać na sałatę
- jeśli jest zmielona jakoś zaimprowizować z niej pulpety (to mi jeszcze nie wyszło i pierś się rozwaliła na małe grudki)
- jak się rozwali na małe grudki to dodać substancji pomidorowej (przecier, albo pomidory w puszce), czosnku i ziół - niby sos spaghetti. Epic Fail zmienia się w Epic Win
- pociąć na paski i udawać, że to stripsy, maczać w zaimprowizowanym dipie z jogurtu naturalnego

Wszystko na suchej patelni (np. grillowej, ale normalna chyba też da radę) bez dodatku tłuszczu, panierek, mąk i innych grzesznych składników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz